Po zimie nasze łowiska pokryte są ogromną ilością smieci. W tym roku sprzątanie zaczeliśmy od J. Kuźnickiego, gdzie już za niespełna dwa tygodnie organizujemy zawody karpiowe. Frekwencja dopisała i w ponad dziesięć osób zabraliśmy się do pracy.
Po czterech godzinach sprzątania zebraliśmy 20 worków plastikowych i szkalnych butelek, pojemników po robakach, pustych paczek po chipsach i wiele różnych dziwnych śmieci. Cel został osiągnięty. Wszystkim dziękuję za dobrą organizację i swój wolny czas.
Teraz pozostaje nam liczyć tylko na to, że inni wędkarze w przyszłości będą zwracali uwagę na czystośc wokół swoich stanowisk
{fcomment}