Plecionka PowerPro Super 8 Slick Aqua Green 0,19mm,
a szpule Shimano PA XTA 10000 i 12000
Nawinięcie plecionki na szpule to mogłoby się wydawać prosta sprawa, ale…
Moje kołowrotki (Shimano Power Areo 10000 XTA) w zestawie posiadają dwie szpule o pojemności 10000 i 12000, każda oczywiście ma standardowe oznaczenie pojemności szpuli. Jeśli chodzi o żyłkę, sprawa jest oczywista, podana jest średnica żyłki i ilość metrów które uda nam się nawinąć.
Całkowicie inaczej wygląda sprawa, gdy w grę wchodzi plecionka. Tak naprawdę nie wiadomo czego się chwycić.
Po pierwsze każda plecionka pomimo podanych parametrów grubości, rzeczywiście jej nie do koca odpowiada. Co inny producent to inaczej się nawija. Jednej mieści się więcej na szpuli na drugiej mniej, mimo tej samej średnicy. Jedne po zamoczeniu „piją wodę” przez co pęcznieją i musimy z rezerwą je nawijać, tak żeby po zwijaniu zestawów po nocce nie okazało się, że szpula nie zmieści nam plecionki, bo jej średnica jest większa.
Tak naprawdę miałem mnóstwo dziwnych pomysłów na nawinięcie plecionki na szpulę, z najdziwniejszych, który przyszedł mi do głowy, to wykorzystanie słupków przy drodze do podzielenia jej na dwie części , tylko że to nie załatwiało by sprawy, bo i tak nie wiedziałem ile metrów plecionki potrzebuję na jedną szpulę., a dzieląc ją na dwie równe część, miałbym dwa odpady. Tak naprawdę nie wiedząc jakie długie.
Oczywiście mając na szpuli 1370m plecionki 0,19mm, chciałem żeby na szpuli było jej jak najwięcej i żeby było to minimum 500m, ale skąd wiedzieć którą szpulę wybrać 10000 czy 12000 ?!. Zarzucając pytanie na FB, udało mi się ustalić, że podobnej plecionki na szpulę 10000, wchodzi mniej więcej 500m, więc już jesteśmy krok dalej. Jednak mniej więcej to nie wystarczy.
A… internetowe przeliczniku pojemności szpul w przypadku plecionek nie sprawdzają się. Proponuję z nich nie korzystać.
Żeby sobie ułatwić sprawę, zakupiłem licznik głębokości, który przy nawijaniu liczył mi bieżące metry nawijanej plecionki, więc cały czas miałem pod kontrolą ile metrów zostało mi jeszcze na głównej szpuli, co umożliwiało mi przerwanie nawijania w momencie kiedy dojdę do połowy głównej szpuli. To w 100% zagwarantowało mi podzielenie plecionki na dwie równie części.
Ze względu na fakt, ze na głównej szpuli miałem 1370m, postanowiłem nawijać ją na szpule 12000. Najwyżej będę później robił podkład z żyłki.
Jak się okazało, szpule 12 000 i plecionka PowerPro Super 8 Slick Aqua Green 0,19mm w szpuli o pojemności 1370m, to produkty, które są ze sobą idealnie spasowanie, na każdą ze szpul wchodzi o 685m i jest ona wypełniona po brzegi i nie zostaje żaden odpad. Więc biorąc pod uwagę rady kolegi z Gorzowa Wlkp., ze na szpulę 10000 mieści się około 500m, wydaje się bardzo prawdopodobne.
Tak sobie właśnie poradziłem z nawinięciem plecionki na moje szpule nie marnując kolejnych metrów plecionki.
Teraz kilka fotek z nawijania plecionki i kilka może cennych wskazówek.
Zawsze mocuje plecionkę do szpuli kołowrotka taśmą izolacyjną, tak żeby się nie ślizgała po szpuli...
Głowna szpula z plecionką zawsze podczas nawijania ląduje w wodzie. Dzięki teu lepiej się nawija i ewentualnie napije się wody, wtedy będziemy mieli 100% pewności co do tego ile się jej zmieści na szpuli kołowrotka.
Czas na zwijanie... w mojej sytuacji to 685m na każdą ze szpul
- Pamiętajmy o kontrolowaniu już nawiniętych metrów plecionki, licznik mocno nam w tym pomoże
Wszystko gotowe, można zaczynać nowy sezon...
pozdrawia
PM
"No Kill"
zdjęcia: Filip Michalczak
{fcomment}