Filip M.– mama mówi, że mam to po tacie :)... Swoją przygodę z wędkowaniem zacząłem gdy miałem 5 lat w 2009 roku. Cały czas uczę się i ćwiczę na zbiornikach komercyjnych, na które zabiera mnie tata.
Mam już swoje ulubione zestawy i przynęty, na które kilka razy udało mi się przechytrzyć naprawdę piękne okazy, z którymi nie było łatwo sobie poradzić. Już nie mogę się doczekać, kiedy tata weźmie mnie na prawdziwą zasiadkę nad "dziką wodą". Wędkarstwo jest moją małą pasją, jest to fajna forma spędzania wolnego czasu z tatą. Rybki oczywiście zawsze wypuszczam do wody, to pierwsza zasada której nauczyłem się od taty.
{youtube}sirS3da953w{/youtube}
{youtube}ReW5L5QXujo{/youtube}
{fcomment}