Wędkarstwem zaraził mnie mój tata. Jeździłem z nim na ryby od najmłodszych lat. To on nauczył mnie sztuki wędkarskiej jak i szacunku do ryb i przyrody. Zawsze zwracał mi uwagę na porządek i czystość na stanowisku, co zaowocowało po dziś dzień. Wędkowanie trzydzieści lat temu a dziś diametralnie się zmieniło. Po wypróbowaniu wielu metod począwszy od łowienia zwykłym batem po łowienie na 13nasto metrową tyczkę stwierdziłem , że to nie jest to. Zapragnąłem złowić duże ryby i tak karpiarstwo stało się numerem jeden. Po zagłębieniu się w tajniki karpiarstwa zrozumiałem , że ta wiedza którą posiadałem jest bardzo znikoma. Na pierwszą nockę wybrałem się z Maciejem Bronką na Augustowo.I od tej chwili karpiowanie pochłonęło mnie na dobre.Poznałem wspaniałych karpiarzy między innymi naszego PREZESA którzy chętnie dzielili się wiedzą . Teraz wiem że karpie uczą pokory i cierpliwości za co je kocham i zwracam im wolność. Moim ulubionym jeziorem jest Jezioro Kuźnickie. Kryje ono wiele wspaniałych karpi i amurów ,którymi było zarybiane już w latach 70-tych. Do zobaczenia nad wodą!!!!