Warning: "continue" targeting switch is equivalent to "break". Did you mean to use "continue 2"? in /www.karppasja.pl/modules/mod_menu/helper.php on line 97

0768 Pierwszy weekend z wiosenną pogodą w tle postanowiliśmy wspólnie z tatą spędzić na karpiowej wyprawie. Nie nastawialiśmy się na wielkie połowy, bo niespełna tydzień temu był jeszcze lód, ale zanim zaczniemy jeździć na taty dziką wodę (bo w tym roku już będziemy jeździć tam razem) postanowiliśmy pojechać na komercję rozprostować plecionki.

Pobudkę zaplanowaliśmy na 6.00. Szybkie śniadanie, herbata w termos, kanapki w plecak i w drogę. Na łowisko dotarliśmy przed siódmą, gdzie przywitało nas wschodzące słońce i 6 stopni na plusie, wiał dość zimny wiatr z zachodu. Właśnie zachodni brzeg wybraliśmy na kilkugodzinną zasiadkę, tam nie wiało i było przyjemnie, a ponadto woda na tym brzegu była spokojna, a poranne promienie ogrzewały jej powierzchnię. Uznaliśmy, że to może być klucz do sukcesu.

 

Ja tym razem postanowiłem sam wziąć się za przygotowanie zestawu, więc w ruch poszła kukurydza, przycięty wcześniej PopUp i mały stoper. Tata w tym czasie przygotował zanętę i zanęcił łowisko. Po ósmej byliśmy już po zarzuceniu zestawów i mogliśmy w spokoju zjeść śniadanie.

 

 

 

 

 

 Po śniadaniu zaczęliśmy nawijać nowe plecionki na kołowrotki taty i jak zawsze  spacerowaliśmy wokół stawu. Jak byliśmy jakieś 400-500 m od naszych wędek, niespodziewanie na centralce usłyszeliśmy pojedyncze „pip”, stanęliśmy jak zamurowani. Czekamy i nic, idziemy dalej, dwa kroki i słyszymy ciągłe „piiiiiiiiii”. Zaczynamy wyścig do wędek, które widzimy po przeciwległym brzegu. Tata dobiega pierwszy. Krzyczy - szybciej Filip, to twoja wędka, ponieważ byłem jeszcze daleko, tata zacina i przytrzymuje rybę, gdy dobiegam przekazuje mi wędkę i już sam zaczynam hol. Hol zakończył się 6 kg karpiem na macie. Super.

Jestem najmłodszym Klubowiczem naszego Karpiowego Klubu  (Rakoniewicki Klub Karpiowy) i to właśnie ja pierwszą rybą sezonu otwieram Sezon 2013, naprawdę super. Zapraszam do obejrzenia filmiku z holu pierwszego karpia w tym roku.

 

Pozdrawiam wszystkich i jak już połowię coś na „dzikiej wodzie” razem z tatą poinformuję was o tym.

 

Filip Michalczak

{fcomment}